Pojedynek
— Radzę ci, żebyś sobie tego ktosia poszukała sama, bo z panem Wiktorem może się zerwać — odpowiedział Jan śpiesząc ku drzwiom wychodowym.
— To pan dureń!
— krzyknęła rozzłoszczona nimfa — kiedyś sobie ze mną tak podle postąpił.
Jan słyszał wprawdzie, jakim go uraczyła epitetem, ale już był na schodach i chociaż ciężko zmartwiony takim wyjaśnieniem rzeczy całej, a zatem taką bliskością katastrofy,
nie mógł się nie uśmiechnąć z goryczą na tę myśl, jakiego to wychowania i rozumu są kobiety, z którymi młodzież nasza trawi dnie i nocy i dla których poświęca zdrowie i
majątek.
Nazajutrz już od godziny dziewiątej rano Jan, opatrzony biletem Juliana i swoją kartą z oznaczeniem ulicy i numeru swojego mieszkania, czatował przy stancji pana Wiktora, aby gdzie
nie wyszedł.
Dopiero o kwadrans na jedenastą wpuszczono go do pokojów młodego jedynaka, na którego głowę waliły się krocie zewsząd, jakby wiedziały, że je rozpuści po świecie i pod zamkiem
pleśnieć im nie da.
Mieszkanie jego było zwyczajnym apartamentem kawalerskim, wcale nie okazałe i nie bardzo nawet porządnie i czysto utrzymane, gdzie Jan postrzegł kilka stolików do kart, dość
cybuchów i pudełek z sygarami, wiele gazet francuskich i takichże książeczek porozrzucanych w różnych miejscach, a w jednym kącie wiele i pięknej broni.
Stolik na środku pokoju nakryty był do śniadania i dwóch paniczów leżało z sygarem w ustach i z gazetą w ręku, jeden na szezlongu, drugi na obszernym fotelu.
Gdy Jan wszedł i oglądał się wokoło, jeden z nich rzekł:
- Pan Znoiński w ten moment wyjdzie, niech pan tymczasem siądzie.
Usiadł tedy Jan i czekał.
Wtedy jeden z młodych ludzi rzucając sygaro, które, widać, źle paliło się, i biorąc nowe, rzekł do kolegi:
— Ależ Wiktor, który się w czepku urodził i któremu wczorajsza
śmierć stryjaszka daje okrągły milionik, mógłby mieć lepsze sygara.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 Nastepna>>
Polecamy inne nasze strony: